piątek, 27 grudnia 2019

Sztuka rysowania - komisze

Para, Wspólnoty, Razem, Więzi, Miłość, Przyjaźń

Komisze - spolszczona nazwa angielskiego słowa commission, co dosłownie oznacza zlecenie.
Jest to rysunek, który zleca osoba płacąca, ma ona też zatem prawo do zdecydowania, co będzie
na rysunku. Rysujący tym samym, iż sprzedał swoją twórczość na zlecenie, wyzbywa się praw
autorskich, co do rysunku. Kupujący płaci przed wykonaniem rysunku, ponieważ kreujący
traci swój czas i przybory do rysowania, na tę pracę. Jeżeli nie spodoba się rysunek
już nowemu posiadaczowi praw autorskich, nie ma on prawa zażądać zwrotu pieniędzy, bo tak
naprawdę płaci właśnie za czas i zużycie przyborów autora.

Art trade - Wymiana ,,artami" czyli rysunkami. Jest to ilustracja za ilustrację.
Jest to w pewnym sensie też praca na zlecenie, ale zapłatą jest rysunek.

Collab - praca na ,,części", dajmy przykład, że dana osoba robi szkic, druga robi lineart, czyli poprawienie np. cienkim markerem szkicu. Jest to wtedy praca dwóch osób i obie mają prawa autorskie do tego rysunku.

Kradzież rysunków - Złodzieje używają kilka sposobów na to.
Przerysowanie - Kopia 1:1 lub różniąca się detalami, np. kolorem włosów lub techniką
wykonania. W tym wypadku OBOWIĄZKOWO powinniśmy podać autora oryginalnej ilustracji
lub zdjęcia. Puszczając w świat swój rysunek bez informacji o prawdziwym autorze,
oświadczamy, iż rysunek od A do Z jest nasz. Internauci takie coś naprawdę szybko
wykrywają, więc lepiej oszczędzić sobie nerwów i sobie, i im.
Miałem raz taką sytuację, byłem na grupie rysunkowej, gdzie dziewczyna
dodała post, że narysowała swojego OC (original character - oryginalny
charakter), po czym koleżanka, która obejrzała pewną animację na youtube
zobaczyła, iż ta postać jest kogoś innego, dziewczyna skopiowała
co do jednego pozę, kolory i ustawienie postaci. Znajoma wysłała
zrzut ekranu w komentarzach pod postem, gdzie było widać, iż dana dziewczyna
przerysowała rysunek i nie podała autora, po czym usunęła ona
swój własny post bez wyjaśnień.

Kopiowanie - Nie różni się dużo od przerysowania. Dosłownie przykłada
się kartkę do monitora i się rysuje kontury. O ile przerysowanie może nas
czegoś nauczyć, to kopiowanie nie uczy NICZEGO. Takich prac pod żadnym pozorem
nie powinno się nigdzie udostępniać, a najlepiej w ogóle ich nie wykonywać.

Wzorowanie - Nie nazwałbym tego może kradnięciem rysunku, a samego pomysłu
na to. Polega na tym, że pomysł na pracę nie jest nasz, ale interpretacja
już tak.

Zdjęcie jest wzięte z grafiki google z ustawieniami bez praw autorskich.

Przygotował Jakub H.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz