Cykl "Poszukiwaczka", na
który składają
się 3 tomy - Poszukiwaczka, Podróżniczka i Rozrywacz, jest jednym z najlepszych sag, jakie kiedykolwiek
czytałam.
Trylogię napisaną przez Arwen Elys Dayton gorąco polecam WSZYSTKIM fanom fantasy i akcji. Wydarzenia trzymają w niesamowitym napięciu, przez co książkę czyta się za jednym zamachem, od początku do końca. Słowo po słowie, zdanie po zdaniu, kartka po kartce, tom po tomie, aż ani się obejrzysz, cała saga przeczytana, a Ty nie wiesz co zrobić ze swoim życiem. :)
Powieść napisana jest z perspektywy 3
bohaterów - Quin, Shinobu i John'a, którzy szkolą
się na wojowników, tzw. poszukiwaczy, mających
bronić świat przed złem w szkockiej posiadłości rodziny Quin. Uczniowie są
zafascynowani i treningiem, i misjami, jakie czekają na nich po złożeniu
przysięgi. Jednakże, kiedy okazuje się jakie złowrogie tajemnice skrywa ojciec
Quin i jednocześnie nauczyciel młodych wojowników, świat,
jaki postrzegali legnie w gruzach. Za pomocą starożytnych artefaktów athemenu i krzesiwa, które posiada
każdy z 9 klanów poszukiwaczy, można wycinać anomalie i
udawać się poprzez inne wymiary w każde miejsce na Ziemi. Możliwość ta
sprowadziła niektórych poszukiwaczy na złą drogę. W pewnym
momencie życie naszych bohaterów obraca się o 360 stopni i zostają
wplątani w plan precyzyjnie tworzony przez wieki, przez siły o mrocznych
sercach.
Każdy tom zaskakiwał mnie coraz bardziej. Tak jak część pierwsza wciągnęła mnie w całą historię, tak samo kolejne części rozpalały moje zainteresowanie i emocje. Powieść pełna tajemnic, które gdy się już wyjaśniają, czujesz ogromne zaskoczenie wymieszane z ulgą. Wierzcie lub nie, ale gdy już myślicie, że pojęliście wątek, on rozrasta się niczym młode drzewko rozgałęzia swą koronę. Nuta romantyzmu i wewnętrzne konflikty młodych ludzi urozmaicają całośc.
Mówią, że nie ocenia się książki po okładce, ale ja tam lubię jak przyciąga wzrok. W tym przypadku nie było inaczej i już sama okładka wygląda bardzo ciekawie i pobudza wyobraźnię. Cykl Poszukiwaczki znalazł miejsce w moim sercu i jestem pewna, że znajdzie je także w Waszych.
Każdy tom zaskakiwał mnie coraz bardziej. Tak jak część pierwsza wciągnęła mnie w całą historię, tak samo kolejne części rozpalały moje zainteresowanie i emocje. Powieść pełna tajemnic, które gdy się już wyjaśniają, czujesz ogromne zaskoczenie wymieszane z ulgą. Wierzcie lub nie, ale gdy już myślicie, że pojęliście wątek, on rozrasta się niczym młode drzewko rozgałęzia swą koronę. Nuta romantyzmu i wewnętrzne konflikty młodych ludzi urozmaicają całośc.
Mówią, że nie ocenia się książki po okładce, ale ja tam lubię jak przyciąga wzrok. W tym przypadku nie było inaczej i już sama okładka wygląda bardzo ciekawie i pobudza wyobraźnię. Cykl Poszukiwaczki znalazł miejsce w moim sercu i jestem pewna, że znajdzie je także w Waszych.
Justyna
Wiechecka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz