Pasja do sportów walki - wywiad z Dominikiem Głowackim, uczniem klasy II g
Dziennikarz:Jak długo już trenujesz w Inowrocławskim "Sokole" i dlaczego postawiłeś na sporty walki?
Dominik : W „Sokole” trenuję równo od roku, natomiast wcześniej było karate w IKSK (Inowrocławski Klub Sportowy Karate) i boks w Cuiavii. Pasją do sportów walki zaraził mnie tata już w wieku 6 lat, zabrał mnie na pierwszy trening karate, ponieważ sam trenował, a aktualnie jest posiadaczem czarnego pasa z drugim stopniem mistrzowskim i tak się już dalej potoczyło.
Dziennikarz: Jak wygląda Twoja dieta, pilnujesz „michy”, liczysz makro, czy zdarzają Ci się odstępstwa i sięgasz po coś słodkiego, czy fast food?
Dominik: Moja dieta na co dzień nie jest ścisła i zdarza mi się sięgnąć po coś słodkiego czy też nie do końca zdrowego, natomiast gdy znam datę startu i przygotowuję się typowo pod zawody to nie ma żadnych odstępstw.
Dziennikarz: Czy jest jakiś zawodnik wagi pół średniej, z którym chciałbyś się zmierzyć w przyszłości?
Dominik : Na tę chwilę nie ma takiego, aczkolwiek chciałbym walczyć z coraz to lepszymi zawodnikami, żeby się rozwijać.
Dziennikarz: Kto jest twoim mentorem, wzorem zawodnika, jeżeli chodzi o sporty uderzane?
Dominik : Nie mam określonego wzorca, lubię oglądać walki tych znanych jak i mniej znanych zawodników, ponieważ od każdego mogę coś „wyciągnąć” dla siebie.
Dziennikarz: Jaka jest Twoja forma przed kolejną walką?
Dominik : Aktualna forma jest dobra, ale zawsze mogłaby być lepsza. Od stycznia zaczynamy treningi na najwyższych obrotach tak, żeby się przygotować pod kolejne Mistrzostwa Polski, a jak się uda, to i Mistrzostwa Świata.
Dziennikarz: Czy kontuzje są Twoją częstą zmorą, czy należysz do zawodników, których raczej one omijają?
Dominik : Od 3 lat zmagam się z kontuzją stopy, ale zawsze uda się ją jakoś usztywnić i jest w miarę dobrze.
Życzymy dalszych sukcesów w sportach walki!
Wywiad przeprowadzili Wojciech K. i Jakub Ż. z 2G
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz