Jesień
I przyszła, jesień złocista,
Na drzewach widać pozostałości po zielonych liściach.
Najbardziej depresyjna pora siwe znaki daje,
Ptaki odlatują na zimę w ciepłe kraje.
Choć coraz zimniej, na chodnikach ciepłe barwy,
Człowiek staje się ponury, a w środku martwy.
Ludzi łapie czarna melancholia i uwiąd jesienny,
Spojrzy się za okno, dzień jest pochmurny i senny.
Całe szczęście jesień trwa tylko przez trzy miechy,
Następnie Boże Narodzenie i cieszą się pociechy.
Mateusz
Cześć, mam na imię Mateusz. Pisanie jest moim hobby, lecz nie jedynym. Lubie grać w kosza, jeździć na rowerze. Będę prowadzić w naszym szkolnym blogu kącik poetycki, mam nadzieję, że się Wam spodoba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz